JAK ZADBAĆ O PRZYDOMOWY OGRÓD JESIENIĄ

Co prawda październik już się prawie kończy, ale na wszelki wypadek przypominam zapominalskim, co powinni jeszcze zrobić w swoim ogrodzie, gdyż pogoda jeszcze sprzyja pracom ogrodowym i niektóre zaległości można jeszcze nadrobić.

PAŹDZIERNIK
- Głęboko przekopujemy tę część ogrodu, której nie zasiewamy jesienią nasionami. Ziemi nie zagrabiamy, tylko pozostawiamy w ostrej skibie, głębokiej na jeden szpadel. Jeśli stosujemy jesienią nawozy organiczne, to powinniśmy je razem przekopać (nie zbyt głęboko gdyż zmurszeją i stracą właściwości).

- Koniec października to także czas sadzenia róż. Te kwiaty przycinamy do pożądanej długości dopiero na wiosnę. Świeżo posadzonym starczy cięcie zaledwie o jedną czwartą, bo inaczej przemarzną. Pienne po posadzeniu kładziemy i przysypujemy ziemią (ok. 10 cm) ich korony. Zamiast ziemi mogą być worki (byle nie foliowe) lub gałązki świerkowe. Róże krzaczaste chowamy pod sięgającym 15 cm kopczykiem z ziemi kompostowej (nie wolno brać ziemi z bezpośredniego otoczenia krzewów, bo można doprowadzić do uszkodzenia korzeni przez mróz). Podobnie postępujemy z różami starymi.

- W ogrodzie skalnym dbamy o to, żeby nie przykrywały go liście, które po obmarznięciu tworzą niebezpieczną dla tych roślin warstwę.

- Po obmarznięciu nadziemnych części wykopujemy karpy dali oraz bulwy begonii bulwiastej i mieczyków (najlepiej widłami szerokozębnymi, żeby ich nie uszkodzić). Części nadziemne obcinamy na wysokości 10 cm i przechowujemy w miejscu suchym i ciepłym.

- Przez cały październik powinno się kontynuować regularne koszenie trawnika. Przed ostatnim lub dwoma ostatnimi strzyżeniami trawy podnieść wysokość cięcia. Wskazane jest zastosowanie na trawniki mieszanki nawozów jesiennych które nie zawierają w swoim składzie azotu.
  LISTOPAD
- Wszystkie zimujące w ogrodzie rośliny cebulowe i bulwiaste okrywamy w ciągu listopada 5-6 cm warstwą ochronną. Podobnie robimy z zimozielonymi bylinami na skalniaku Nawet cienka warstwa gałązek świerkowych uchroni je przed działaniem słońca, które pobudza je do asymilacji, gdy gleba jest jeszcze zamarznięta. Zabezpieczamy agrowłókniną inne rośliny ozdobne (rododendrony azalie, hortensje, cyprysy) które w naszym klimacie bez okrycia nie przezimują.

- Budleja, ketmia czy śniegowiec wymagają w naszym klimacie okrycia liśćmi ziemi pod nimi na grubość 20 cm. Inaczej mogą głęboko przemarznąć.

- Pod koniec miesiąca przykrywamy świerkowymi gałązkami rośliny dwuletnie, które będą kwitły w przyszłym roku. Szczególnie są na to łase niezapominajki, bratki, dzwonki, lak pospolity i stokrotki.

- Jeśli pogoda jest łagodna (ani mroźna ani wilgotna) należy skosić trawnik ustawiając noże wysoko. Trawnik należy utrzymywać w czystości sprzątając opadłe liście i inne śmiecie.

- Temperatura wody w oczku wodnym nie osiąga już niezbędnych 10 st C, w związku z tym ryby zaprzestają spożywania pokarmu i chowają się w głębszych warstwach wody. Karmienie nie jest już konieczne. Jeszcze przed nastaniem zimy usuwa się przekwitłe lub obumierające części roślin, a nad wodą rozpina się siatkę, aby w porę osłonić zbiornik przed opadającymi liśćmi. Im mniej resztek roślinnych będzie się rozkładać w zimie, tym lepiej dla zachowania równowagi biologicznej.


Artykuły prasowe o tematyce ogrodniczej drukownane w latach 2004-2006
w Kurierze Porannym i Gazecie Współczesnej przez Jerzgo Gwoździeja.